UZALEŻNIENIA

utworzone przez paź 9, 202081 Tajemnic, Adam Sornek, Maciej Bennewicz

JESTEŚ OSOBĄ UZALEŻNIONĄ

Jesteś – najprawdopodobniej – osobą uzależnioną. Być może w tym momencie coś Tobą wzdrygnęło, pojawiło się jakieś zaskoczenie albo opór:
– Co? Ja? Ja nie jestem od niczego uzależniony. Bzdura.
Na pewno?

Zatrzymaj się na chwilę. Przyjrzyj się sobie i otoczeniu w którym jesteś. Czy masz wszystko czego Ci trzeba i czy czujesz się tak, jak chcesz się czuć? Wykonaj proste skanowanie ciała, umysłu oraz potrzeb związanych z miejscem i okolicznościami w których jesteś.

Co Ci mówi ciało? Czy ma jakieś potrzeby? Może odczuwa głód, pragnienie płynów, jakąś inną potrzebę fizjologiczną albo pragnienie… Co Ci mówi umysł, jakimi myślami jest wypełniony, czego chce, a czego – w tej właśnie chwili – nie chce? A teraz zauważ jak to czego pragnie ciało oraz to o czym myślisz (czy też myśli twój umysł) wpływa na twoje samopoczucie. Czujesz się, tak jak chcesz się czuć? Masz wszystko czego ci trzeba? A może brakuje Ci czegoś – słodkiego batonika, nowych perfum, towarzystwa innego człowieka, nagości połączonej z namiętnymi pieszczotami i orgazmem, smaku coli, radości zakupu nowego gadżetu, kokietowania i uwodzenia, wygranej w grze, awansu…? Albo niczego Ci nie brakuje, jednak odczuwasz niechęć, bo coś jest nie tak jak chcesz: przyszedł Janek, a miało go nie być, pada, a miało być słonecznie, jest słońce i gorąc, a przecież miało padać…
Możesz zapytać: – Co to ma wspólnego z uzależnieniem?

Osoba uzależniona, ciągle uzależnia swoje samopoczucie od jakiegoś czynnika zewnętrznego. Może to być papieros, alkohol, gra komputerowa ale również jedzenie, picie, pogoda, drugi człowiek, smartfon, gitara, aprobata innych ludzi, sukces (czyli… aprobata innych ludzi) itp. Gdy nie dzieje się to, od czego uzależniamy swoje samopoczucie, czujemy się nieszczęśliwi. Gdy dzieje się to, czego nie chcemy, a od czego uzależniamy swoje samopoczucie, czujemy się nieszczęśliwi. Człowiek uzależniony, gdy nie dostaje z zewnątrz tego czego chce, albo dostaje to czego nie chce, odczuwa spadek nastroju. Człowiek uzależniony uzależnia swój nastrój od czynników zewnętrznych – tych których pragnie i tych, które są w obszarze jego niechęci. Szczęście człowieka uzależnionego zależy od czynników zewnętrznych – gdy są takie jak chce, czuje szczęście, a gdy nie są takie jak chce, czuje się nieszczęśliwy.
I z tego powodu nie może zaznać szczęścia. Bo ciągle coś dzieje się nie po jego myśli, i ciągle, jak małe dziecko, tupie nóżką, manifestując czego chce i czego nie chce.

Od czego uzależniasz swoje samopoczucie i szczęście? Od czego jesteś zależna, by móc sobie powiedzieć „czuję się tak, jak chcę się czuć”. Raz jeszcze podkreślam – nie chodzi o uzależnienia, które tak się zwykło określać. Chodzi o wszelkie uzależnienia, wszelkie warunki, które stawiasz światu, a bez których nie możesz powiedzieć „jest ok, czuję się dobrze, czuję szczęście”.

I jeśli nadal Cię nie przekonałem, to weź na warsztat ból fizyczny. Odczuwa go nieomal każdy człowiek, nieomal w każdej chwili i każdego dnia. Taki lub inny, tu lub tam, mniejszy lub większy. Ten kto uzależnia swoje samopoczucie (czy szczęście) od braku jakiegokolwiek bólu, jest uzależniony od wyłącznie przyjemnych doznań. Gdy ich nie ma, czuje się nieszczęśliwy. A przecież nikt nie przeżywa tylko przyjemnych doznań.

Już rozumiesz? Sam tworzysz swoje piekło i nieszczęście, gdyż uzależniasz szczęście, radość życia i dobrostan od tego co przyjemne i miłe. Cierpisz, gdy pragniesz tego, czego w danej chwili nie ma. Cierpisz gdy odrzucasz (obejmujesz niechęcią), to co w danej chwili jest. A tak naprawdę cierpisz, bo masz niezgodę na rzeczywistość, ciągle z nią walczysz, a ta nie zmienia się zgodnie z twoimi życzeniami.

 

Człowiek wolny to człowiek który nie uzależniania swojego nastroju od czynników zewnętrznych. Nie cierpi z tego powodu, że czegoś w danym momencie nie ma, albo coś w danym momencie jest. Jest wolny od reagowania na uczucie braku lub odczucie niechęci. Poprzestaje na obserwacji swojego ciała, jego pragnień, jego niechęci. Ale nie jest tymi pragnieniami i wie, że one przeminą. W ten sposób nie zależy ani od pragnień, ani od czynników zewnętrznych. W ten sposób, jest wolny od wszelkiego uzależnienia.

Osoba uzależniona jest zależna (strona bierna). Osoba uzależniona, jest uwarunkowana (strona bierna). Nie ona decyduje o swoim samopoczuciu, a czynniki zewnętrzne. Jest targana, przez to co poza nią, choć w gruncie rzeczy ostatecznie sama decyduje, że czuje się tak jak się czuje. Bo to ona – i nikt inny – zadecydowała, że takie lub inne czynniki zewnętrzne wpłyną na jej nastrój. By zerwać z uzależnieniem, musi przestać uzależniać swoje samopoczucie od czegokolwiek, co jest poza nią. Musi zerwać połączenie pomiędzy czynnikiem zewnętrznym, doznaniem w ciele i towarzyszącym temu myślami.

Thanks to I.am_nah for sharing their work on Unsplash. Photo by I.am_nah on Unsplash
https://unsplash.com/photos/d5S-PAov_GY
Thanks to Marlon Lara for sharing their work on Unsplash. Photo by Marlon Lara on Unsplash
https://unsplash.com/photos/nShBtdRHlNU

 

81 – introspekcje

Ale o co chodzi?

Zastanawiasz się być może "o co w tym koanie chodzi?"... Nie każdy koan jest oczywisty. Taka jest potęga metafory...

"Ale o co chodzi" (dawniej introspekcje) są niejako wstępem i konspektem do mojej własnej interpretacji koanu. To po prostu draft, szkic, mapa myśli, pierwsze skojarzenia, które dotyczą przeczytanego koanu. Jest to przedsmak, wyłącznie zajawka 🙂 tekstu publikowanego w książce "81 Tajemnic" .

Podobnie powstawało "81 Tajemnic". Analizowałem post Macieja na blogu bennewicz.pl, a następnie w punktach wypisywałem te spostrzeżenia na temat rzeczywistości, które w moim odczuciu koan poruszał, które chciałem opisać w interpretacji. Później te punkty rozwijałem i tak powstawały całe rozdziały złożonej interpretacji.

Dzięki temu zmieniało się wszystko - ja, moje otoczenie, postrzeganie rzeczywistości, a potem decyzje i całe życie...

"Ale o co chodzi?" (introspekcje) na 81tajemnic.pl mają odrobinę inny cel i charakter. Są one zaproszeniem do pracy własnej Czytelnika - Twojej własnej pracy 🙂 

Możesz przeczytać koan, później introspekcję i podjąć decyzję, czy chcesz dokonać samodzielnej interpretacji. Obok znajduje się moja wstępna, szkicowa interpretacja, niejako zapowiedź i "kuchnia" tego, jak budowałem pełne interpretacje w "81 Tajemnic". 

Oczywiście interpretacje w 81 Tajemnic są dużo obszerniejsze niż skrótowa forma ... 

Zobacz przykładowy rozdział - koan i interpretację, aby rozpocząć własną pracę z tekstem: 

 

„81 Tajemnic”

Książka o przebudzeniu

„Przebudzenie” człowieka – jakkolwiek je rozumieć – staje się tematem powszechnego zainteresowania ludzi odczuwających niedosyt, czy pustkę. Ma to silny związek z kryzysem religii jako takiej, która poza rytuałami, nie potrafi dać człowiekowi niczego, co doprowadziłoby jego egzystencję do pełni szczęścia, akceptacji, miłości, a w konsekwencji do lekkości i nieomal pełnej zgody na wszelakie okoliczności zewnętrzne.

Książka zaprasza Cię do podróży Adama wgłab siebie. Będziesz jej świadkiem i obserwatorem, dzięki czemu możesz stworzyć własne interpretacje opowieści metaforycznych i przebudzić się na swój indywidualny sposób.

Dzięki książce możesz w końcu zrozumieć, że wszystko jest z Tobą w porządku – potrzebujesz po prostu wszelkich pytań, odpowiedzi (i rozwikłania tajemnic) poszukać w sobie, nie zaś na zewnątrz siebie. Opowieści zawarte w książce każdy może zinterpretować inaczej – nie ma tu dobrych czy złych odpowiedzi.

Najważniejsze jest jednak odkrywanie siebie – największej tajemnicy.  .

O autorach

Maciej Bennewicz

Mówi o sobie: artysta; pisarz, poeta, mentor; superwizor; założyciel Instytut Kognitywistyki; autor ponad trzydziestu książek, w tym wielu podręczników
i poradników z dziedziny psychologii
i rozwoju osobistego uznawanych za kultowe; przyjaciel zwierząt i opiekun ludzi… a czasem odwrotnie.

Posiada 20 letnie doświadczenie w branży szkoleń skierowanych do biznesu oraz 30 letnie doświadczenie w pracy z ludźmi
w różnych nurtach terapii i rozwoju osobistego.

Adam Sornek

Z zawodu jest prawnikiem – adwokatem. Praca nad „81 Tajemnic” była jedną z przyczyn dla których postanowił zrezygnować z pracy zawodowej na sali rozpraw. Przestał być człowiekiem konfliktów.
Dziś pomaga ludziom – dba o swój rozwój i rozwój innych. W pierwszym najbardziej pomaga mu sztuka (pisarstwo, muzyka),
w drugim wiedza i doświadczenie zdobyte w Instytucie Kognitywistyki Macieja Bennewicza.
Czynnie pracuje jako coach i mentor.

Zapraszamy do kontaktu...