ZBIEG OKOLICZNOŚCI – INTROSPEKCJA

utworzone przez sty 28, 202081 Tajemnic, Adam Sornek, Maciej Bennewicz

1. Gdy jesteśmy dziećmi, nasze (po)czucie rzeczywistości, odczuwanie tego co się dzieje wokół nas, jest dużo większe, wrażliwsze i subtelniejsze niż w dorosłości. To tak, jakby pewien nasz zmysł uległ stępieniu wskutek dorastania. Podobnie jest u zwierząt. 

2. Czy jednak o dorastanie tu chodzi? Z wiekiem zmienia się częstotliwość naszych fal mózgowych. Stajemy się bardziej racjonalni. Fale odpowiedzialne za wrażliwość, kreatywność marzycielstwo, sny na jawie (fale delta, theta), ustępują falom beta, które są zdesynchronizowane, wskazują na rytm gotowości, związane są ze zwykłą codzienną aktywnością, percepcję zmysłową i pracą umysłową.

3. Z wiekiem też stajemy się bardziej zalęknieni. Lęk z pewnością wpływa na naszą wibrację i częstotliwość fal mózgowych. Gdy życie traktowane jest jako walka o przetrwanie, towarzyszy mu lęk, ten zaś tępi wrażliwość i zmienia częstotliwość fal mózgowych. To najprawdopodobniej z powodu lęku tracimy zdolności, które towarzyszyły nam gdy byliśmy dziećmi – czucie, odczucie, przeczucie, głęboką intuicję, wrażliwość oraz tzw. zdolności pozazmysłowe.

PRZECZYTAJ INTERPRETOWANY TEKST MACIEJA BENNEWICZA

4. Budda przedstawiany na obrazach, figurkach, rzeźbach ma zamknięte oczy. Czy wiesz z jakiego powodu? Co Budda widzi, gdy jego typowa percepcja zmysłowa jest wyłączona?    

5. Być może gdy przestajemy być przywiązani do ciała (co dzieje się np. w medytacji), to przestajemy funkcjonować w przywiązaniu do percepcji zmysłowej (ciało i jego wrażenia), a przebudzamy się do percepcji pozazmysłowej, którą można rozumieć jako odczuwanie energii, emocji, przeczuwanie nadchodzących zdarzeń. 

6. Świat składa się m.in. z energii i informacji. Niewykluczone, że człowiek postrzegający się energetycznie i informacyjnie, na bardzo głębokim poziomie, jest w stanie odczuwać inne (poza sobą, a właściwie swoim ciałem) energie i informacje. Jeśli tak jest, oczy i uszy ciała fizycznego zaślepiają i zagłuszają. 

PRZECZYTAJ INTERPRETOWANY TEKST MACIEJA BENNEWICZA 

7. Na poziomie energetycznym funkcjonuje tzw. prawo przyciągania. Ono sprawia, że nasze ludzkie spotkania stają się lekcjami, zadaniami domowymi do odrobienia. Przyciągamy ludzi, którzy – jak lustra – coś mają nam pokazać, czegoś nauczyć. Jeśli spotkania interpretujemy wyłącznie za pomocą percepcji zmysłowej, naszym życiem rządzi wyłącznie przypadek i zbieg okoliczności. Tylko wyjście poza oczy ciała pozwala zrozumieć prawdziwy sens spotkania drugiego człowieka, którego na poziomie elementarnym czymś przyciągamy (i czymś on nas przyciąga). 

 

81. Życie to tajemnica 🙂 A powyższe rozważania, to wyłącznie próba rozumowego wyjaśnienia ten tajemnicy, wczesnym rankiem, krótko po przebudzeniu z głębokiego snu 🙂 Energia niewątpliwie podąża za uwagą.

 

 

PRZECZYTAJ INTERPRETOWANY TEKST MACIEJA BENNEWICZA 

 

Każda prezentowana tu introspekcja, to tylko insynuacja, dygresja, cudza (bo autora) fantazja na temat tego, co koan zdaje się próbować przekazać. I z tej choćby przyczyny nie ma nic wspólnego ani z prawdą, ani rzeczywistością, ani najprawdopodobniej Twoim życiem. Jesteś jedynym ekspertem w tej ostatniej dziedzinie.

Introspekcja to zaproszenie do spojrzenia na sprawę najpierw „moim” punktem widzenia i skłonienie Cię do własnej pracy nad koanem. A w gruncie rzeczy nad samym sobą, swoim życiem, relacjami, przekonaniami i skryptami które sprawiają nieustannie, że powtarzasz schematy, żyjesz w swoistym Matrixie i czujesz (w taki lub inny sposób), że nie możesz się obudzić, wyrwać z impasu.

Interpretacje mojego autorstwa to tylko i wyłącznie jeden z setek, milionów, a nawet miliardów pomysłów na to jak opowieść metaforyczną zrozumieć. Masz prawo, a nawet obowiązek posiadać swoją. Jesteś kimś zupełnie innym niż ja i koany oraz ich interpretacje będą skłaniać cię każdego dnia do zrozumienia tej oczywistej prawdy. To dzięki pracy własnej, poszukiwaniu unikatowych, indywidualnych i „Twoich” odpowiedzi możesz dojść do sedna swojej egzystencji, prawdy o sobie. Prawdopodobnie zaczniesz żyć dokładnie tak, jak tego pragniesz. Podejmiesz swoją pieśń.  

PRZECZYTAJ INTERPRETOWANY TEKST MACIEJA BENNEWICZA 

81 – introspekcje

Czym są introspekcje?

Introspekcje są niejako wstępem i konspektem do mojej własnej interpretacji koanu. To po prostu draft, szkic, mapa myśli, pierwsze skojarzenia, które dotyczą przeczytanego koanu.

Jest to przedsmak, wyłącznie zajawka 🙂 tekstu publikowanego w książce „81 Tajemnic” 

Podobnie powstawało „81 Tajemnic”. Analizowałem post Macieja na blogu bennewicz.pl, a następnie w punktach wypisywałem te spostrzeżenia na temat rzeczywistości, które w moim odczuciu koan poruszał, które chciałem opisać w interpretacji. Później te punkty rozwijałem i tak powstawały całe rozdziały złożonej interpretacji.

Dzięki temu zmieniało się wszystko – ja, moje otoczenie, postrzeganie rzeczywistości, a potem decyzje i całe życie… 

Introspekcje na 81tajemnic.pl mają odrobinę inny cel i charakter. Są one zaproszeniem do pracy własnej Czytelnika – Twojej własnej pracy 🙂 

 

Możesz przeczytać koan, później introspekcję i podjąć decyzję, czy chcesz dokonać samodzielnej interpretacji. 

Introspekcja to moja wstępna, szkicowa interpretacja, niejako zapowiedź i „kuchnia” tego, jak budowałem pełne interpretacje w „81 Tajemnic”. 

 

Oczywiście interpretacje w 81 Tajemnic są dużo obszerniejsze niż skrótowa introspekcja … 

 

Zobacz przykładowy rozdział – koan i interpretacja aby rozpocząć własną pracę z tekstem: 

Zbieg okoliczności – koan

– Czcigodny mistrzu, co powiesz na temat tego starego cytatu – Yao li otworzył książkę i przeczytał : – Chciałbyś wszystko pojąć? O, Horacy, więcej jest rzeczy na ziemi i w niebie, niż się ich śniło waszym filozofom. To z Hamleta Williama Szekspira, mistrzu.

– Co powiem? Mamy w klasztorze trzy samochody jak wiesz, starego citroena furgonetkę, toyotę kombi i mniejsze suzuki. Codziennie przyjeżdża do nas kilka samochodów: pielgrzymi, dostawcy, ludzie z wioski. Wszystkie samochody wjeżdżają przez bramę na małe podwórko a potem na podjazd. Li wan porusza się wszystkim trzema a niekiedy przyjeżdża z kimś ze wsi lub z dostawcą. Skąd nasz pies wie, że spośród licznych pojazdów na drogę do klasztoru wjechał właśnie citroen, którym kieruje Li wan? Weterynarz, doktor Czu, twierdzi, że nasz ulubieniec, owczarek Sar, jest od dawna ślepy i głuchy, choć jak na czternastoletniego psa trzyma się całkiem nieźle.

– Zbieg okoliczności? – Yao li spytał przekrzywiając głowę.

– Sprawdziłem, nic z tych rzeczy. Sar wie, że Li wan właśnie wjeżdża na długi podjazd. Rozpoznaje obecność Li wana, nie tylko silnik samochodu. Wstaje i rusza na jego powitanie, zanim samochód skręci w zaułek. Wita tylko Li wana i bezbłędnie wie, że jego ukochany mnich właśnie wraca do domu. Stoi i czeka. Na inne samochody tak nie reaguje.

– Wyczuwa zapach Li wana? Węch ma dobry – zastanowił się Yao li.

– Znasz Min suna, wesołego mnicha, który przybył tu krótko przed tobą? – Mistrz Kan lu spytał retorycznie i kontynuował. – Min sun miewa sny prorocze. Śnił o zawiei śnieżnej i zgubionym podróżniku z czerwonymi włosami i następnego dnia, wśród zamieci, trafił do nas rudowłosy podróżnik rodem z Irlandii. Śnił o dymie i zapaliła się nasza spiżarnia. Dzięki temu mogliśmy ją szybko zagasić. Śnił o bogatej kobiecie i następnego dnia dostaliśmy szczodry datek od turystki z Niemiec – wymieniał mistrz Kan lu.

– Wszystko to mogły być zbiegi okoliczności, którym nadajemy znaczenie lub wyolbrzymiamy rzeczy podobne, mistrzu, by wyjaśnić je w sposób magiczny, który nam pasuje – stwierdził Yao li.

– W zeszłym roku u naszego brata Gin muna rozpoznano ciężki nowotwór. Medytowaliśmy odtąd każdego dnia w intencji uzdrowienia. Koncertując umysły tylko na jednej idei, na zdrowiu brata, trwaliśmy w przekonaniu, że nasze myśli oczyszczają jego ciało i umysł z trucizn. Dwa tygodnie temu Gin mun odebrał wyniki. Jest zdrów.

– Pomyłka. Być może zadziałała dieta, mistrzu, albo wszystko na raz wraz z efektem placebo sprawiło, że Gin mun wyzdrowiał – Yao li potarł czoło. – Nie chcę krakać ale z nowotworem nie ma żartów.  

– Zaraz spytamy Min suna, czy przewidział we śnie, co teraz się stanie? – Kan lu zakasał habit i z całej siły kopnął ucznia Yao li w tyłek. Pies Sar uniósł łeb, rozejrzał się, choć nic nie widział i zaszczekał radośnie, choć nic nie słyszał.   

„81 Tajemnic”

Książka o przebudzeniu

„Przebudzenie” człowieka – jakkolwiek je rozumieć – staje się tematem powszechnego zainteresowania ludzi odczuwających niedosyt, czy pustkę. Ma to silny związek z kryzysem religii jako takiej, która poza rytuałami, nie potrafi dać człowiekowi niczego, co doprowadziłoby jego egzystencję do pełni szczęścia, akceptacji, miłości, a w konsekwencji do lekkości i nieomal pełnej zgody na wszelakie okoliczności zewnętrzne.

Książka zaprasza Cię do podróży Adama wgłab siebie. Będziesz jej świadkiem i obserwatorem, dzięki czemu możesz stworzyć własne interpretacje opowieści metaforycznych i przebudzić się na swój indywidualny sposób.

Dzięki książce możesz w końcu zrozumieć, że wszystko jest z Tobą w porządku – potrzebujesz po prostu wszelkich pytań, odpowiedzi (i rozwikłania tajemnic) poszukać w sobie, nie zaś na zewnątrz siebie. Opowieści zawarte w książce każdy może zinterpretować inaczej – nie ma tu dobrych czy złych odpowiedzi.

Najważniejsze jest jednak odkrywanie siebie – największej tajemnicy.  .

O autorach

Maciej Bennewicz

Mówi o sobie: artysta; pisarz, poeta, mentor; superwizor; założyciel Instytut Kognitywistyki; autor ponad trzydziestu książek, w tym wielu podręczników
i poradników z dziedziny psychologii
i rozwoju osobistego uznawanych za kultowe; przyjaciel zwierząt i opiekun ludzi… a czasem odwrotnie.

Posiada 20 letnie doświadczenie w branży szkoleń skierowanych do biznesu oraz 30 letnie doświadczenie w pracy z ludźmi
w różnych nurtach terapii i rozwoju osobistego.

Adam Sornek

Z zawodu jest prawnikiem – adwokatem. Praca nad „81 Tajemnic” była jedną z przyczyn dla których postanowił zrezygnować z pracy zawodowej na sali rozpraw. Przestał być człowiekiem konfliktów.
Dziś pomaga ludziom – dba o swój rozwój i rozwój innych. W pierwszym najbardziej pomaga mu sztuka (pisarstwo, muzyka),
w drugim wiedza i doświadczenie zdobyte w Instytucie Kognitywistyki Macieja Bennewicza.
Czynnie pracuje jako coach i mentor.

Zapraszamy do kontaktu...